Twój koszyk jest obecnie pusty!
Policja w Landshut ostrzega przed uczciwym przedsiębiorcą (czyściciel kamieni)
Oszukańcza sprzedaż obwoźna jest oszustwem znanym od wieków – a jednak wciąż i wciąż łatwowierni i lekkomyślni ludzie dają się nabrać tym bezczelnym oszustom. Czy to wątpliwej jakości ostrzarka do noży, złota rączka z przypadkowymi wolnymi terminami, sprzedawca sprzętu do sprzątania, czy też umowy na usługi telefoniczne i elektryczne. Albo czyściciel kamieni, który nagle dzwoni do drzwi wejściowych. Ale wtedy są uczciwi wykonawcy, którzy wykonują swoje usługi fachowo, ale cierpią masowo z rąk oszustów i czarnych owiec. Jak Tobias Lepschy.
LANDSHUT Wykształcony kamieniarz zarejestrował swoją działalność – początkowo jako działalność uboczną – w 2011 roku. Od 2013 roku mieszkaniec Landshut zajmuje się wyłącznie swoją firmą “SteinRein”. Lepschy: “Stawiamy na profesjonalne czyszczenie kamienia!”. Ale oszuści, których w jego oczach jest coraz więcej, coraz bardziej utrudniają biznes.
Powiedział, że raport prasowy o oszustwie oferującym czyszczenie kamienia przy drzwiach wejściowych w lipcu miał natychmiastowe negatywne reperkusje. “Zwłaszcza, że jestem jedynym profesjonalnym czyścicielem kamienia w okolicach Landshut”, mówi przedsiębiorca. Codziennie musi walczyć z czarnymi owcami – solidnością, wysoką jakością usług i uczciwymi cenami.
W przedostatni piątek Tobias Lepschy został jednak zaskoczony. Umówił się na inspekcję z czyszczeniem próbnym w pubie w Moosburgu. Po dotarciu na miejsce gospodarz wyjawił mu, że właśnie rozmawiał z policją w Landshut, która wyraźnie ostrzegała go przed firmą “SteinRein”. “Radzimy nie korzystać z usług firmy SteinRein”, powiedział urzędnik do zdumionego restauratora przez telefon.
Jednak już kilka minut później – gdy Lepschy zwrócił się do policji z pubu Moosburg – urząd w Landshut nie chciał nic więcej wiedzieć o ostrzeżeniu i nie mógł zrozumieć, który z funkcjonariuszy dał się ponieść tej wypowiedzi przez telefon. “Do dziś nie usłyszałem nic więcej od policji” – mówi rozczarowany Lepschy. Również na zapytanie tygodnika policja w Landshut nie mogła już zbadać, kto w piątek, 5 października, rozmawiał przez telefon.
Przedsiębiorca Lepschy jest jednak bardzo wkurzony: “To jest zniszczenie reputacji najwyższego stopnia. Nie wiem, ilu ludzi szuka porady u policji. Ale jeśli za każdym razem ostrzegają o mojej firmie, to oczywiście jest to niezwykle szkodliwe dla biznesu.”
Przedsiębiorca zasadniczo stoi po stronie policji: “Na mojej stronie głównej w osobnym blogu udzielam dodatkowych wskazówek, jak zdemaskować oszustów w sprzedaży obwoźnej. W podziękowaniu za to zostaniesz oczerniony przez samą policję. To jest bezdenna bezczelność!”
Artykuł autorstwa Tobiasa Grießera
Zdjęcie: Tobias Grießer